Różaniec do granic w Sromowcach Niżnych - 07.10.2017

7 października 2017 r. , w święto Matki Bożej Różańcowej, Polska zjednoczyła się na modlitwie różańcowej. To spontaniczna odpowiedź na propozycję organizatorów z fundacji Solo Dios Basta, którzy zainicjowali wspólną modlitwę za Ojczyznę, naród, rodziny i o pokój na świecie. Do wyznaczonych 320 kościołów stacyjnych na granicach naszego kraju od rana napływały rzesze wiernych. W inicjatywę włączyły się międzynarodowe porty lotnicze, rodacy w licznych kościołach w kraju oraz w wielu miejscach na świecie. Ludzie sami, z własnej woli, ofiarując swój wolny czas i trud pielgrzymowania, przybywali całymi rodzinami, aby wspólnie się modlić i dać wyraźny sygnał, że Polska stoi na straży chrześcijańskich wartości i tradycyjnej rodziny.


Przedstawiciele naszej parafii dołączyli się do licznej, blisko stuosobowej grupy z Gnojnika. Autokarem i busami dotarliśmy do kościoła stacyjnego w Sromowcach Niżnych, na granicy Polski i Słowacji. Pielgrzymów powitał proboszcz ks. Marek Kądzielawa. Podziękował za świadectwo wiary i zaprosił do wspólnej modlitwy. Po wysłuchaniu katechezy uczestniczyliśmy we Mszy św. Najświętszą Ofiarę celebrowało kilkunastu kapłanów. Kościół wypełniony był po brzegi. Wiele osób uczestniczyło w nabożeństwie, pozostając na zewnątrz świątyni.

W homilii ks. Piotr Adamczyk z Diecezjalnego Centrum Pielgrzymowania Opoka w Starym Sączu mówił o sile różańca. Przybliżył ideę wspólnej modlitwy i przedstawił intencje, które gromadzą pielgrzymów na granicach naszej Ojczyzny.


Kaznodzieja przypomniał objawienia Matki Bożej w Gietrzwałdzie przed 140 laty i w Fatimie przed 100 laty, w których Maryja wyraźnie prosiła o odmawianie różańca. Podkreślił, że Maryja jest obecna w życiu Kościoła od początku jego istnienia. Mówił o objawieniach Cataliny Rivas, w których Matka Boża zapewniła: "Nie potrzebujecie wędrować po świecie i szukać mnie w różnych sanktuariach, jestem z wami podczas każdej Mszy świętej, wszędzie tam, gdzie kapłani sprawują Najświętszą Ofiarę." Przytoczył także słowa św. Matki Teresy z Kalkuty która, gdy zgubiła się na rynku wielkiego miasta, usłyszała od swojej mamy napomnienie: "zawsze trzymaj się mojej ręki, a gdy mnie zabraknie, trzymaj się ręki Maryi". Z wdzięcznością wspominał swoją, zmarłą przed tygodniem mamę, która nauczyła go wytrwałej modlitwy i była wzorem wierności Bogu. Zwłaszcza, gdy przyszła choroba i ból towarzyszył kolejnym dniom, miesiącom i latom. Nie zaniedbała modlitwy różańcowej, z niej czerpała siłę do dźwigania krzyża cierpienia. Kaznodzieja zachęcał do modlitwy różańcowej we wspólnotach parafialnych oraz w rodzinach. Życzył, aby poprzez wierne trwanie przy Maryi, wypraszać sobie i bliskim łaskę dobrego przygotowania do przejścia granicy wieczności i ufnego, pełnego nadziei oczekiwania na spotkanie z miłosiernym Ojcem.

Po Mszy św. uczestniczyliśmy w adoracji Najświętszego Sakramentu, zakończonej błogosławieństwem.

W przerwie był czas na posiłek, zwiedzanie zabytkowej świątyni z początku XVI wieku oraz pięknie położonej miejscowości, zakupienie pamiątek. Niektórzy skorzystali z oddanej przed 11 laty kładki na Dunajcu i odwiedzili wioskę Czerwony Klasztor po stronie słowackiej.


O godz. 14:00 w przepięknej scenerii Pienin, mieniących się kolorami jesieni lasów i szumiącej łagodnym śpiewem wody Dunajca, w wyznaczonej strefie, rozpoczęła się modlitwa z rozważaniami tajemnic wszystkich czterech części różańca świętego. Nabożeństwu przewodniczył ks. Piotr Adamczyk. Modlitwę prowadzili kapłani, siostry zakonne, dzieci, przedstawiciele samorządu lokalnego, małżonkowie. Część bolesna odmawiana były w językach: słowackim, ukraińskim, rosyjskim, niemieckim i włoskim. Prawie trzy godziny ludzie trwali w modlitewnym skupieniu, powierzając Bogu przez ręce Maryi losy rodzin, wspólnot parafialnych, narodu polskiego i całego świata. Część pielgrzymów modliła się, płynąc tratwami ze Sromowców do Krościenka. Po modlitwie różańcowej odnowiliśmy akt zawierzenia rodzin, narodu polskiego i całego świata Chrystusowi, Królowi Wszechświata. Na zakończenie kapłani udzielili zgromadzonym błogosławieństwa i został odśpiewany hymn: "My chcemy Boga Panno Święta."