Po śmierci Ojca – dzieci dorastają – biorą odpowiedzialność za rodzinę.
Po śmierci Matki - dzieci się starzeją – bo już nie ma kogoś pośredniego między życiem, a grobem.
18 listopada 2023 r. odbył się w Grybowie pogrzeb Heleny Grucy, - Mamy Gosprzydowskiego Sołtysa – Czesława i jedenaściorga Jego rodzeństwa.
Uroczystość żałobna zgromadziła setki wiernych. Trumnę otoczyły dzieci z rodzinami, rodzina, rzesze sióstr zakonnych, sąsiedzi, współpracownicy dzieci, przyjaciele. Uczestniczyli także przedstawiciele Gosprzydowej wraz z ks. Proboszczem i gminy Gnojnik z Wójtem na czele.
Dwudziestu kapłanów pod przewodnictwem biskupa Leszka Leszkiewicza sprawowało Najświętszą Ofiarę. Jak zauważył Grybowski Proboszcz ks. Prał. Ryszard Sorota jeszcze nigdy w tej parafii nie zamówiono tak wielu Mszy św. za zmarłą osobę – aż 430 intencji.
Biskup Leszek Leszkiewicz podkreślił, że rodzina, którą stworzyli śp. Helena i zmarły przed dziewięcioma laty Józef, żyła Bogiem i modlitwą. Taki był ich dom -”Godzinki”, „Koronka”, Różaniec, „Apel” – modlitwa wypełniała codzienne życie.
Małżonkowie stworzyli piękny dom. Przyjęli i wychowali dwanaścioro dzieci - dla Boga i dla ludzi. Nauczyli pracowitości, oszczędności, wzajemnej miłości, dbałości o siebie nawzajem, pomocy, a przede wszystkim modlitwy i zawierzenia Bogu.
Śp. Helena, żona, matka, sąsiadka – osoba prosta, a równocześnie wielkiego formatu. Była otwarta na drugiego człowieka i zawsze pomocna. Mimo, iż pracy jej nie brakowało, zawsze znajdowała czas na modlitwę i dla drugiego człowieka.
Dziś z wdzięcznością patrzymy na życie śp. Heleny. Dzieci, które tak pięknie wychowała założyły swoje rodziny. Swoimi zdolnościami służą środowiskom w których żyją, są dyspozycyjni, aktywni, gospodarni, zaangażowani. W tym gronie siostra zakonna - Grażyna – Służebniczka Starowiejska, realizuje swoje powołanie w zgromadzeniu, pełniąc odpowiedzialne funkcje, a przede wszystkim służąc Bogu w bliźnich.
Ufamy, że dobry Bóg, któremu śp. Helena zaufała, przyjął Ją jak Ojciec i obficie wynagrodził.
Po zakończeniu Mszy św. w kościele, na cmentarz wyruszył żałobny orszak. I choć pogoda nie była zachęcająca, większość uczestników uroczystości pogrzebowej towarzyszyło śp. Helenie w jej ostatniej drodze. Modlitwę na cmentarzu poprowadził ks. Biskup.
Trumna śp. Heleny została złożona w grobowcu, w którym spoczywają doczesne szczątki jej męża Józefa.